Efektywny copywriting – 6 zasad tworzenia dobrego tekstu

Dużo jest w internecie poradników, które mają nam pomóc w napisaniu dobrego tekstu. Większość z nich skupia się jednak na trendach i niuansach ze świata copywritingu, zapominając przy tym o fundamentalnych zasadach, które powinniśmy stosować pisząc każdy artykuł, który ma zostać opublikowany w internecie. Efekt? Sieć aż roi się od wartościowych merytorycznie treści, których nikt nigdy nie doczyta do końca. Jako kolega po fachu chętnie przedstawię swoją wizję udanego tekstu, a dokładnie 6 zasad, jakimi według mnie powinien kierować się każdy – zarówno początkujący jak i doświadczany autor.

Czytelnicy ze skanerami w oczach

Osoby, które na co dzień zajmują się pisaniem, doskonale wiedzą, że nie ma czegoś takiego jak przepis na udany tekst. Wiadomo – są pewne zasady, które należy mieć na uwadze, by tworzyć angażujące treści, które czytelnik przeskanuje od początku do końca. Tak, dobrze zauważyliście, napisałem „przeskanuje”. Pojęcie to zaobserwował, nazwał i rozpowszechnił Steve Krug – jeden ze współczesnych ekspertów od tworzenia i zarządzania treścią. Według Kruga dzisiejszy odbiorca nie ma czasu na czytanie tekstu, dlatego tylko skanuje go wzrokiem, wyłapując najważniejsze informacje. Uważam, że trudno się z nim nie zgodzić, dlatego w swoim tekście chciałbym odpowiedzieć na pytanie jak pisać, aby ułatwić odbiorcom proces nie czytania lub skanowania i robić to w taki sposób, by czytelnik zapamiętał jak najwięcej z tego, co chcemy mu przekazać.

Nie popadaj w syndrom szpalty gazetowej

Zanim przejdziemy do omawiania zapowiedzianych w tytule zasad, chciałbym poświęcić chwilę mojemu ulubionemu słowu ze świata poligrafii. Szpalta – ten piękny termin zecerski oznacza nic innego jak zwarty blok tekstu, który doskonale znamy z wydawnictw papierowych. Może podpadnę teraz miłośnikom tradycyjnych mediów pisanych, ale mnie taka forma tekstu zawsze trochę odstraszała. Bez względu na to, czy ktoś lubi tradycyjne gazety, czy nie, faktem jest, że w internecie długi i zwarty tekst się nie sprawdzi. Dlaczego? Ponieważ kompletnie nie nadaje się do szybkiego przeczytania. Tysiące literek ściśniętych obok siebie w długie kolumny tekstu – taki układ uniemożliwia wspomniane skanowanie, przez co zniechęca czytelnika do dłuższej lektury. Jak uniknąć syndromu szpalty gazetowej? Piszmy zwięźle i starajmy się odciążać nasz tekst, gdzie tylko się da. Możemy to uznać za najogólniejszą cechę dobrego tekstu. A bardziej szczegółowo?

Wspomniane 6 zasad tworzenia dobrego tekstu

Tekst od początku musi wysyłać sygnał, że jest lekki, łatwy, przyjemny, a jego przeczytanie nie zajmie więcej niż 3-5 minut. Jak to zrobić? Poniżej przedstawiam swoją prywatną listę 6 dobrych praktyk, którą stworzyłem na bazie własnych doświadczeń oraz informacji pozyskanych podczas wykładu naszego polskiego eksperta od content marketingu – Artura Jabłońskiego.

1. Do każdego akapitu przyporządkuj śródtytuł

Ten zabieg, który świetnie odciąża długie treści nafaszerowane trudnym językiem (np. teksty branżowe). Tyle ile wątków, tyle śródtytułów. Niby oczywiste, ale nie trzeba długo szukać, aby znaleźć długie, osamotnione akapity tekstu, które aż błagają, aby je ładnie zatytułować.

2. Zadawaj czytelnikowi pytania, na które odpowiedź brzmi „tak”

Im więcej zgody między Tobą a odbiorcą, tym większe zaufanie czytelnika do Twoich treści, a jak wiadomo – zaufanie jest w internecie na wagę złota. Czy zgodzicie się ze mną?

3. Stosuj podpunkty, kiedy chcesz coś wymienić lub wskazać

To kolejny świetny zabieg, obok śródtytułów, pozwalający odetchnąć czytelnikowi od zwartego tekstu i podający najważniejsze informacje jak na tacy. W tym wypadku bardzo ważne jest, aby nie przesadzić z ilością – ludzka psychika najlepiej znosi podobno 3 podpunkty – tzw. po pierwsze, po drugie, po trzecie.

4. Staraj się wzbogacać treść cytatami i elementami graficznymi

 Im więcej przystanków dla oka, tym większa szansa, że czytelnik będzie skanował dalej. Poza tym cytaty i grafiki w postaci np. wykresów to cenne uzupełnienia treści, które zwiększają jej wiarygodność. Ciekawym zabiegiem jest też przedstawienie cytatu w formie grafiki – o tym, że taka forma się sprawdza wiadomo nie od dziś. Potwierdzają to chociażby słynne memy z mistrzem cytatów – Paulo Coelho.

5. Unikaj jak ognia strony biernej

Strona bierna przydaje się zazwyczaj w momencie, kiedy naszym tekstem chcemy wywołać u czytelnika ból głowy i zdenerwowanie. W innym wypadku nie używajmy jej najlepiej w ogóle. Czy nie lepiej zamiast zdania: Podanie złożone przez studentów do dziekanatu zawierało postulat, aby prośba o dodatkowy dzień wolny po okresie świątecznym została uwzględniona przez dziekana. napisać: Studenci złożyli podanie do dziekana o dodatkowy dzień wolnego po Świętach?

6. Dane liczbowe i wielkości tłumacz obrazowo

Porównania obrazowe są bardzo potrzebne, kiedy chcemy zrobić wrażenie na czytelniku. Nie bójmy się więc użyć w tekście zestawień typu „duży jak pół stadionu narodowego”. W tekstach branżowych porównania obrazowego możemy użyć w kontekście konkretnych danych liczbowych. Zamiast zdania: Ten blog ma 1500 100 900 odwiedzin miesięcznie, napiszmy: To drugi pod względem liczby odwiedzin, największy blog marketingowy w Polsce. Robi większe wrażenie, prawda?

Te 6 fundamentalnych zasad staram się stosować, pisząc swoje teksty. Mam nadzieję, że przydadzą się również Wam, kiedy będziecie tworzyć materiały na bloga branżowego, stronę internetową lub do mediów online.