SEOwy zawrót głowy. Część I

Dobre praktyki w tworzeniu treści pod SEO i do sieci.

Tytuły, śródtytuły, akapity, wyboldowania i wypunktowania, a do tego odpowiednie nasycenie słowami kluczowymi — jak to wszystko „ogarnąć”, nie zwariować i napisać treściwy i merytoryczny tekst. Czy to w ogóle jest możliwe i czy ma jakiś większy sens?

Odpowiedź na te pytania brzmi krótko: TAK! 

To wszystko jest możliwe i ma ogromne znaczenie dla pozycjonowania Twojej strony, bloga czy sklepu internetowego. Zanim jednak przejdę do konkretnych wskazówek, jak dokładnie należy pisać treści — zacznę od początku, czyli od tego, czym jest SEO i do czego służy.

SEO — co to jest? 

SEO (ang. search engine optimization) jest to optymalizacja strony pod kątem wyszukiwarek. Mówiąc dokładniej, jest to wykonanie wszystkich niezbędnych i zalecanych czynności, które mają za zadanie podnieść Twoją stronę jak najwyżej w organicznych wynikach wyszukiwania (np. w Google). 

Dzięki optymalizacji zwiększasz szansę na to, że użytkownik, który poszukuje właśnie tej konkretnej usługi lub produktu, trafi na Twoją stronę i zostanie Twoim klientem.  

W czasach, kiedy rządzą roboty Googla i sztuczne inteligencje, pominięcie SEO w planowaniu kampanii promocyjnych, będzie działało na Twoją niekorzyść” – twierdzi smutna Prawda Rzeczywistości. 

Skoro już definicje mamy za sobą, czas przejść do konkretów. Nadmienię tylko, że w tym mini poradniku skupię na robotach z Googla, ponieważ pod względem liczby użytkowników jest to wiodąca przeglądarka w Polsce. 

W jaki sposób pisać, by nasze treści były zgodne z wymogami i zasadami, których przestrzegają roboty Googla?

Jak pisać pod SEO? 

Poradników na temat pisania pod SEO w bezbrzeżnej przestrzeni internetu jest mnóstwo i każdy z nich prawdę Ci powie. Czasami jednak, nawet po przeczytaniu wielu z nich – dalej pozostaje mętlik w łepetynie. Dlaczego? Bo ponieważ dlatego, że SEO często jest postrzegane wyłącznie przez pryzmat słów kluczowych, a ten temat jest szeroki i nie da się go opisać w kilku zdaniach. 

Dlatego w tym tekście skupię się na dobrych praktykach formatowania tekstów.

Punkt 1. Schemat odwróconej piramidy

Pisząc treści do Sieci pamiętaj, że uwaga użytkownika jest bardzo krucha. Jeśli już na wstępie nie przyciągniesz jego zainteresowania – opuści Twoją stronę i pójdzie tam, gdzie dobry copywriter wiedział, co i jak napisać. 

Teksty internetowe powinny mieć schemat tzw. odwróconej piramidy. Jest to zasada wzięta z dziennikarstwa i polega na tym, że już w leadzie podajemy najważniejsze informacje.W dalszej części tekstu rozwijamy temat, a na zakończenie podajemy treści, które nie mają dużej wagi pod względem merytorycznym. 

Powinno to wyglądać w taki sposób, że po przeczytaniu wstępu użytkownik pozna kluczowe założenia całego tekstu i jeśli zainteresuje się “zaczepką” – przeczyta całość.

Oczywiście, jak to zazwyczaj w content marketingu bywa — wszystko zależy, m.in. od rodzaju publikowanej treści. Przykładowo, case study będzie rządziło się swoimi prawami, ponieważ cały tekst jest konkretnym materiałem, ukazującym prawdziwe dane i realne zastosowanie produktów lub rozwiązań.

Skoro przy piórze jesteśmy:

Punkt 2. Wygląd tekstu

Ogromne znaczenie ma też wygląd tekstu. Mogę się pokusić o stwierdzenie, że wręcz kluczowe! Dlaczego? Otóż jak już wspomniałam w punkcie pierwszym o uwadze użytkownika, nasz czytelnik z reguły ma mało czasu i często jedynie skanuje wyskakujące treści. Nie czyta.  

Jeżeli więc na naszej stronie zobaczy tzw. zbitki tekstu, całe bloki niekończących się słów — ucieknie najdalej, jak tylko potrafi i pewnie nie wróci (bo tam, gdzie pieprz rośnie prawdopodobnie będzie mu przyjemniej). 

Dlatego należy ułatwić czytelnikowi skanowanie naszych tekstów. W ten sposób zatrzymamy jego uwagę na nieco dłużej (a to też jest znaczący czynnik przy pozycjonowaniu strony). Do tego posłużą nam sprawdzone i przetestowane sposoby:

  • pamiętaj o zawarciu w tekście śródtytułów (H2, H3), 
  • słowa kluczowe i ważne sformułowania oznaczaj wyboldowaniem,
  • stosuj wypunktowania,
  • twórz krótkie akapity, składające się z max. pięciu linijek;
  • treść wyrównaj do lewej strony – jest to ukłon w stronę osób słabowidzących lub z dysleksją;
  • pisz językiem dopasowanym do odbiorcy – musisz wiedzieć kim jest twój czytelnik (jeśli nie wiesz, stwórz personę), 
  • pisz czytelnie i zrozumiale, unikaj zbyt specjalistycznego języka – chyba, że wymaga tego branża. 

Wszystkie te rady ułatwiają nawigację po naszym tekście i znacząco wpływają na jego przejrzystość i czytelność. Czynią tym samym długi tekst — krótkim w postrzeganiu.

Punkt 3. Zgodnie z SEO

Oprócz schematu i wyglądu tekstu następnym w kolejności istotnym punktem są zasady SEO. Tutaj robimy ukłon w kierunku naszych ulubionych robotów. To dla nich ułatwiamy poruszanie się po naszej stronie, by z kolei one odwdzięczyły się nam zaindeksowaniem tekstu i oczywiście pokazaniem światu, że to miejsce (naszą stronę) warto odwiedzić!

Tekst zgodny z zasadami SEO:

  • jest napisany na minimum 2 500 zzs (znaków ze spacjami);
  • ma tytuł na max 70 zzs – dłuższy urwie się w wyszukiwarce, najlepiej gdyby Twoje tytuły oscylowały w okolicy 65 znaków;
  • zawiera wymagane słowa kluczowe w odpowiednim nasyceniu, czyli: frazy główne – max 3 (użyte na początku, w środku i na końcu tekstu), a frazy podrzędne – max 2.

Tutaj uwaga! Pamiętaj, że zbyt duże nasycenie keywordsami może doprowadzić do sytuacji tzw. przesycenia słowami kluczowymi, co w konsekwencji spowoduje spadek pozycjonowania strony na tę frazę. Oczywiście mówimy tutaj o frazie w nieodmienionej formie — tej pierwotnej. 

Ważnym aspektem jest też pierwsze użycie tej frazy jak najwyżej w tekście – czyli im wyżej, tym lepiej, ponieważ działa tutaj zasada above the fold.

  • oraz ma wewnętrzne linkowanie, które polega na podlinkowaniu słów kierujących do produktów lub usług, albo innych tekstów na naszej stronie.

I to było na tyle, jeśli chodzi o dobre praktyki tworzenia tekstów pod SEO i do sieci. Oczywiście przedstawione wskazówki, to tylko podstawy, wchodzące w skład bardziej szerokiego tematu, czyli: jak pisać skuteczne treści? 

W następnym odcinku copywritingowego poradnika opowiem wam o najczęstszych błędach w tworzeniu tekstów do sieci. Czyli będzie o tym, jak pisać nie należy. 

A tymczasem — niech moc będzie z nami, copywriterami!